2 Porcje | Czas przygotowania 15 min
SKŁADNIKI
3 sztuki / jajek
3 łyżki / mąki
1/3 / szklanki mleka
1 sztuka / dojrzałego banana
1 łyżeczka / cukru waniliowego
1 szczypta / soli
1 szczypta / cukru
1 łyżka / masła klarowanego
1 łyżka / malin
1 łyżka / borówek
SPOSÓB PRZYRZĄDZANIA
Dojrzałego banana rozgnieść w miseczce widelcem na papkę i pozostawić. Patelnię rozgrzewamy z łyżką masła klarowanego. Jajka ubijamy trzepaczką na dobrze napowietrzoną pianę, następnie dodajemy cukier oraz cukier waniliowy. Dodajemy jedną łyżkę mąki i szczyptę soli. Kontynuujemy napowietrzanie, dolewając mleko i dodając w odstępach kolejne łyżki mąki. Na końcu dodajemy banana. Masę jajeczną wlewamy na mocno rozgrzaną patelnię.
Po 30-45 sekundach szpatułką przesuwamy ścięte ciasto z dna patelni na środkową jej część, a w to miejsce napływa nowe ciasto. Proces ten przerywamy, gdy zabraknie ciasta płynnego. Wygładzamy szpatułką powierzchnię omleta. Ciasto ma przypominać zakalca z zastygłą, lepiącą pianą. Następnym krokiem jest obrócenie omleta. Mój patent na to, to druga patelnia i sprytny obrót lub pobyt w rozgrzanym do 80 stopni piekarniku przez 5 minut jeśli mamy patelnię ze stalową rączką. Metoda na leniucha, to podział omleta na 2 połówki i obrót każdej z osobna za pomocą szpatułek. Przecież i tak idzie do podziału na 2 porcje ?.
Omlet dekorujemy malinami i jagodami (u mnie dyżurują mrożne w zamrażalniku).