„Każdy człowiek ma trzy życia. Jedno publiczne, drugie prywatne, a trzecie sekretne.”
Gabriel García Márquez
Na co dzień pracuję w korporacji i w przeciwieństwie do wielu innych ludzi bardzo lubię swoją pracę. Kontakt z ludźmi, brak powtarzalności i tempo sprawiają, że lubię tam być. Ale to by tak nie wyglądało, gdyby nie balans pomiędzy pracą zawodową a życiem prywatnym. Aby mieć energię na co dzień i nadążać za zmieniającą się rzeczywistością potrzeba chwili wyciszenia. Te chwile znajduję w podróżach podczas odkrywania nowych miejsc. Wybierając miejsce wyprawy kieruję się ilością nowych rzeczy, które mogę odkryć, zobaczyć czy spróbować. Z każdej podróży oprócz wspomnień, zdjęć przywożę nowe smaki.
Oprócz aktywności potrzebuję również czasu na refleksję i zwolnienie tempa. Takie momenty zapewnia mi czytanie. Uwielbiam książki! Otaczam się nimi, ale przede wszystkim czytam. Zawsze mam przy sobie mojego ukochanego Kindle. Nigdy nie wiadomo kiedy znajdzie się chwila na czytanie. W parku, u fryzjera, na plaży czy w wolne popołudnie na tarasie.

Prawdziwe chwile radości, odprężenia i fascynacji daje mi jednak gotowanie i celebrowanie posiłków z przyjaciółmi. Gotowanie to pasja, która nie była obecna u mnie od zawsze. Kojarzyło mi się wcześniej z długimi godzinami w kuchni, trudnymi zadaniami i brakiem pewności, że się uda. W związku z tym raczej wybierałam jedzenie przygotowane przez innych. Aż do pewnego wiosennego dnia. Miałam ogromną ochotę na zupę tajską, ale moja ulubiona knajpka była zamknięta, a nie miałam ochoty na coś niesprawdzonego. Pomyślałam, że zaryzykuję. Cały dzień mam dla siebie… to spróbuję. Przecież znam te smaki. Trochę poczytałam, sprawdziłam gdzie mogę zrobić zakupy i …

Gotowanie, przygotowywanie posiłków towarzyszy mi codziennie. Bardzo lubię wspólne posiłki, uwielbiam zaskakiwać nowymi smakami, połączeniami. Do tego, dbam o to by moi goście jedli również oczami.
W tym miejscu dzielę się moją pasją i radością.
Zapraszam!